Debata miała odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy w stanie zaakceptować ewentualne obciążenia. Głosowanie publiczności, które odbyło się przed debatą pokazało, że głosy za i przeciw rozkładają się prawie po połowie. Po gorącej dyskusji, podczas której poruszono takie tematy jak piętnastominutowe miasta i ich niedogodności, ekologiczne towary i ich ceny, elektromobilność i jej ślad węglowy, „greenwashing” i jego konsekwencje oraz aktywiści i ich agresywne akcje, przyszedł czas na drugie głosowanie. Okazało się, że przytłaczajaca większość głosowała przeciw polityce unijnej.
Czy konserwatyzm jest na fali wznoszącej...?